bike fitting czy warto

Amator kolarz idzie na bike fitting | Czy warto?

Amator kolarz idzie na bike fitting. Czy to przerost ambicji, czy zdrowy rozsądek?

bike fitting czy warto

Bike fitting hit czy kit?

Bike fitting to lotne hasło wśród kolarzy amatorów. U prosów było to zawsze, ale teraz bikefitting wszedł pod strzechy. No i co? Warto czy nie warto?

Postaram się opisać swój przykład i może w ten sposób ktoś czegoś się dowie dla siebie i wyciągnie wnioski. I jeszcze jedno na wstępie: to nie jest kolejny post typu promocja jakiegoś fittera, który jako jedyny po dziesięciu innych zrobił dobrą robotę.

Jak do tego doszło w moim przypadku?

Jeżdżę od ponad dwunastu lat, ale dopiero rok temu zdecydowałem się na bikefitting. Na samym początku nawet nie wiedziałem co to i po co to. Potem gdzieś coś słyszałem, nawet zacząłem czytać na ten temat i interesować się bardziej, ale nadal uważałem to za fanaberię niż coś ważnego i potrzebnego. Potem ilości kilometrów i dupogodzin wzrosły, zaczęły się jakieś bóle tu i tam. Więc trzeba było się bardziej temu przyjrzeć. Ale nie…. przecież nie wydam 300zł (wtedy tyle to kosztowało) i gość mi wymieni wkładki w butach po stówie każda. Znajdę inną opcję… wow: jest apka na androida do samodzielnego fittingu (teraz jest ich już więcej, również na ios). Z kolegą zrobiliśmy procedurkę, okazało się, że mamy dobrze ustawione rowery i nic nie trzeba poprawiać. To tym bardziej utwierdziło mnie w przekonaniu, że metoda „jak nie boli to jest dobrze” jest najlepsza.

Niby dobrze, ale jednak bike fitting potrzebny.

Przyszły kolejne rowery z innymi geometriami, bardziej wyścigowymi. Apetyt na prędkość wzrósł. Progres w szybkości i wydajności jednak nie był taki jak oczekiwałem, mimo dobrej wydolności i siły, własne modyfikacje już przestały przynosić efekty. No i tu się sprawa trochę skomplikowała. I padła decyzja – Wydam te 500zł i pójdę, ale będę pilnował, żeby nie kupować wkładek po 100zł każda! No i się zaczęło…. wymieniłem pół roweru.

Dowiedz się jak serwisować łańcuch jak PRO

link

Czym Bike Fitting nie jest?

Bikefitting to nie jest dostosowanie Ciebie do roweru. Rower nie jest ortezą, która ma naprawić twoje naturalne ograniczenia i wady twojego ciała. Rower ma być dopasowany do Ciebie w momencie, w którym teraz robisz fitting. Ważne słowo w „momencie”, ponieważ twój organizm inaczej wygląda przed sezonem i na jego zakończeniu. Inaczej wygląda po tygodniu treningów a inaczej po roztrenowaniu. Ba, nawet inaczej wygląda po całym dniu siedzenia za biurkiem. Zatem nie oczekuj, że ustawisz sobie rower na bardzo agresywną geometrię typu kiera poniżej siodła i będziesz zapier…., bo to się po prostu źle skończy dla Ciebie. Zatem nie oczekuj, że ustawisz sobie rower raz i na zawsze będzie idelanie. Nie oczekuj też, że zrobisz sobie fitting na dzien, dwa, tydzień przed jakimś wyścigiem i będzie git. Nie będzie….

Przeczytaj o Ceramic Speed z Aliexpress

za maly rower

Czym jest bike fitting?

Fitting jak wyżej napisane ma dopasować rower do Ciebie. Fitter ma zbadać twoje ciało czyli: wymiary barków, długości kończyn, zakresy ruchów w stawach w tym zwłaszcza nóg. Na podstawie takich pomiarów statycznych muszą nastąpić pomiary dynamiczne pod obciążeniem. Na podstawie takich obserwacji można dopiero podjąć decyzję o regulacjach roweru. Bardzo często zdarza się, że zakresy regulacji komponentów twojego roweru nie wystarczają, żeby dopasować go do Ciebie. Wtedy trzeba wymieniać. Wtedy też możesz się dowiedzieć, że większość seryjnych rowerów szosowych ma np przewymiarowane kierownice i żaden fitter nie wie dlaczego. Wtedy dowiesz się, dlaczego te wcześniej wspomniane wkładki tak są ważne i transfer siły przez ten punkt styku organizmu z maszyną jest bardzo newralgiczny.

Jak Ci każą wymieniać napęd to tu znajdziesz tutorial

Upgrade Shimano Ultegra 8000 do 8100

link

Na czym ci zależy w jeździe na rowerze?

Jak to w tym filmie: „na początku musisz sobie odpowiedzieć na zajebiście ważne pytanie”. Większość kolarzy szosowych wie po co jeździ i co im najwięcej frajdy sprawia w jeździe na rowerze. Czy to ma być rekreacja, czy długa i komfortowa jazda, czy górki, czy krótko i szybko. Musisz zdecydować na co się nastawiasz i to przekazać fitterowi. W każdym przypadku regulacje mogą inaczej wyglądać. Oczywiście to pytanie powinieneś sobie w zasadzie zadać wcześniej przy zakupie roweru, bo podczas bike fitting może się okazać, że nie ma co ustawiać twojego roweru do warunków w jakich chcesz jeździć. Powinieneś dobrać wcześniej rower do twojego „reach’a” i stack’a odpowiednio wcześniej. Potem może to już być wspomniana wcześniej orteza.

Dowiedz się więcej o pomiarze mocy Garmin Rally

Na czym nie oszczędzać podczas bike fitting?

Tak naprawdę na niczym nie oszczędzaj jeśli jeździsz tysiące kilometrów rocznie i chcesz cieszyć się zdrowiem i unikać kontuzji. Zatem po pierwsze karbon to nie fanaberia. Ktoś powie, postawię klocka i zredukuje wagę więcej niż karbon vs dobre alu (mam na myśli tutaj np. sztycę siodła 😉 ). Karbon bardzo dobrze tłumi drgania, które przenoszą się z naszych super asfaltów przez koła, ramę, sztycę, siodło na twój ogon i cały kręgosłup. Wszystkie ww elementy najepiej jak są karbonowe, wtedy komfort będzie wyższy. Poza tym każdy element roweru, który ma wymiary nie dopasowane do twojego organizmu, które powodują twoją nie naturalną postawę.

W punktach:

  1. Kiera – jak wcześniej wspomniane, zazwyczaj są za szerokie seryjne kiery. Na mtb to pół biedy bo i tak leczysz na tej kierze jak na krzyżu. materiał kiery też ma znaczenie nie tylko dla wagi, ale też tłumienia drgań
  2. Wkładki – Spec ma fajne info grafiki na ten temat. Jak kształt twojej stopy jest ważny w przenoszeniu siły na pedały. Jak naturalna poprzeczna krzywizna stopy jest ważna. Czemu wkładki i buty dobiera się większe niż wymiar twojej gołej stopy. link znajdziesz poniżej.
  3. Długości korb. W sklepie Ci powiedzą – wysoki jesteś – 175mm będzie git. Będzie git, bo innych nie mają w danym rozmiarze ramy a Ty akurat masz dłuższy tułów niż nogi lub odwrotnie.
  4. Siodło – długa historia i jest wiele doktoratów na ten temat. Po prostu karbon z Aliexpress to nie jest szczyt twoich potrzeb. Ale też seryjne siodło może się skrzywić po paru miesiącach jazdy
  5. Koła. To nie tylko wow efekt w kawiarni jak masz zajebiste stożki ani też aero efekt. To też tłumienie drgań.
  6. owijka – niby nic, jakaś tam izolacja na kierze. Ale jak zaczną ci palce drętwieć to wiedz, że warto pomyśleć najpierw o owijcie zanim kupisz lepszą kierę lub mało seksowne rękawiczki

Podsumowując: Bike fitting czy warto?

Tak wielu nadal będzie uważać bike fitting za fanaberię. Nadal będą uważać, że wywalisz kasą na darmo. Nadal sam nie będziesz miał pewności na drugi dzień czy to były dobrze wydane pieniądze, ale twój organizm Ci za to podziękuje za jakiś czas. Osiągniesz więcej z rowerem bez ryzyka kontuzji, która cię wyeliminuje z gry lub całkiem zakończy twoją karierę kolarską. Fitting to nie tylko ustawienie roweru. Może się okazać, że oprócz kosztu bike fitting poniesiesz też spore koszty wymiany elementów – przygotuj się na to. Może się okazać, że twój rower będzie do wymiany – przygotuj się na to. Jednak jeśli zależy na osiągach, lub komforcie a przede wszyskim na zdrowiu to warto zainwestować.

Przeczytaj o ubraniach wysokiej jakości na rower

Oferty komponentów Shimano Ultegra 8100

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewijanie do góry